Islandia. To i owo.
piątek, 22 października 2010
Jules Winnfield wiecznie żywy.
Teraz pojawił się w kuchni przy lodówce, na płatkach śniadaniowych. Poranne zakupy + Pulp Fiction wieczorem - no i mamy potem takie efekty...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz