Vatnajokull. Najpierw widać tylko języki lody zwisające zza czarnych gór. Lodowa czapa wyłaniająca się zza wierzchołków towarzyszy nam przez setki kilometrów. |
Największe wrażenie robi lodowiec Eyjafjalljokull przykrywający słynny wulkan. Foto by Mat. C. |
Najbardziej zwaliło z nóg lodowe jezioro - produkt topnienia lodowców. Dzięki Ci, globalne ocieplenie, za takie widoki. Byliśmy tam aż do wieczora. Warto było jechać 700 km żeby zobaczyć coś takiego. |
W tle lodowiec Vatnajokull. |
Niestety, brak zdjęcia jak to wyglądało sekundę potem. |
Jeden z momentów, kiedy zachodzącemu słońcu udało się przedrzeć przez warstwę chmur. Magia. |
Foto by Mat.C. |
Łukasz pewnie jest Ci smutno że nie masz komenta jeszcze pod tym postem więc Cie jednym uraczę. Plus bonus- kawał nieludzki :)
OdpowiedzUsuńCo to jest: ma dwie nogi i krwawi?
Pół kota.
Pozdro