środa, 1 grudnia 2010

Dzisiaj znów muzycznie.

Już pisałem, jaką muzykę Islandia eksportuje, spójrzmy na ich rynek wewnętrzny.

Oto, czego czego słuchają Islandczycy, co zajmuje szczyty list przebojów, i oczywiście, po islandzku. Dwa hity tego sezonu, obydwa jakby z innej bajki.


Páll Óskar og Memfismafían - Gordjöss.  Hit bardziej radiowy, ale każda kapela grająca na żywo gdzieś w pubach wykonuje cover tego kawałka.






Blazroca feat. Raggi Bjarna - Allir eru að fá sér. Blazroca to raper pełną gębą - polecam. A ten kawałek - hit każdej imprezy, zawsze zagrany będzie w klubie. To trochę jak hit Boysów - jak wszyscy są już pijani, każdy śpiewa "jesteś szalona". A islandczycy śpiewają "Allieru Adfasyr". I wszyscy się cieszą.

link do wersji live (do oryginału zawsze się ktoś przyczepia i szybko kasują z youtube'a - może za tydzień znów się pojawi).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz